środa, 3 listopada 2021

BIGOS

 3.11.2021, środa


Życie płata figle. 

Tylko kolację dzieciom robiłam wczoraj. 

Bez żadnych baletów i piułretów. Kontuzja mi się przytrafiła 🙁😱

Szukam zatem od rana sposobów na uziemienie samej siebie 🤔

No nie jest to łatwe 😁 

Przy okazji dotrzymuję obietnicy...

 Było zamówienie na przepis 💪

Zapraszam dziś na bigos. 

Zapraszam, zapraszam 🥀🖤💃


                          BIGOS



Składniki:

1,5kg kiszonej kapusty

4 średnie cebule

500g karczku, łopatki lub szynki

Świetnie się sprawdzają żeberka jako dodatek do w/w mięsa

250g kiełbasy ( Śląska, podwawelski lub    zwyczajna )

6 liści laurowych

pieprz ( 16 ziarenek u mnie )

ziele angielskie ( 8 ziarenek  😉 )

1 słoiczek koncentratu pomidorowego (190g)

sól i mielony pieprz do smaku


Przygotowanie

Kapustę odsączamy z soku i grubo siekamy. 

Mięso myjemy, osuszamy i dzielimy tak aby zmieściło się do naczynia.

Do garnka z grubym dnem wkładam połowę kapusty kiszonej, na niej układam mięso, które przykrywam pozostałą kapustą. 

Dorzucam zielę angielskie, pieprz i liść laurowy.

Całość zalewamy wodą.

Ile tej wody...🤔

To nie kapuśniak, ale wody sporo. 

Lepiej w razie potrzeby dolać niż przypalić bogactwo zgromadzone w garnku. 

Do połowy wysokości garnka będzie OK.

Gotujemy. Samo się wszystko dzieje.

Pyrka sobie 1,5-2h

* Ja bigos wstawiam wieczorem aby przez noc przestygł.

Rano💪😁

Wyjmuję mięsko i kroję w grubą kostkę.



Obieram i kroję w piórka cebulę.

Wszystko do garnka trafia ponownie.

Odpalamy gaz i znowu temperatura robi nam mega robotę. Wszystko dobrze mieszamy. Wstępnie doprawiamy solą i pieprzem.

Kroimy kiełbaskę w grubą kostkę i przesmażamy na dobrze rozgrzanej patelni.



Dodajemy do bigosu kiełbaskę i koncentrat.




Gotujemy, smaki się uzupełniają i przenikają. Tak godzinkę.

Można dolać gorącej wody.

Ja lubię jak bigos ma sok, w którym można chlebek zamoczyć.

To chyba tyle. 

Bigos można gotować i schładzać. 

Od Was zależy ile razy powtórzycie tę czynność. Wiecie czego chcecie.

Podobno giganci dają radę tydzień się zmagać aby nie wszamać zawartości!!

Zasada jest jedna.

Bigos podajemy gorrący!!

My lubimy z chlebkiem i masełkiem.

Można podać też z ziemniaczkami.

Ja już zjadłam. Wam życzę satysfakcji z gotowania. 

BIGOS to nasza sztandarowa potrawa 😁 z pewnością zasługuje na to 💪😋

Bigos w temperaturze pokojowej przekładamy do szczelnych pojemników i mrozimy.

⬆️ Alternatywa dla studentów ⬆️😁😘😋

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz