21.09.2020. ( PONIEDZIAŁEK )
Energia mnie dzisiaj rozpiera. I jakieś sentymentalne emocje dziś we mnie grają... Tu mam jakąś swoją przestrzeń, z którą długo zwlekałam, zanim wrzuciłam pierwszy post, na lubiane przeze mnie szwedzkie wypieki.
Ale cel był taki, żeby wydobyć z gąszczu przepisów,w których się lubuję, perełki, bądz te, które po prostu lubimy.
I mam nadzieję, że ta przestrzeń będzie dla Was inspiracją, że będzie Wam przypominać jak Was kocham.
Gdy poszarzeją moje zaszyty, to tu znajdziecie smaki, wspomnienia i moją pasje do zwyczajnych, niezwyczajnych rzeczy takich jak gotowanie.
Gotowanie ?? Dzielenie się posiłkiem??
Czym właściwie??
Dla mnie to coś więcej...
To dom, bezpieczeństwo, Arka, jeden ze sposobów mówienia Wam, że jesteście dla mnie ważni. Kocham i Całuję - Mama
Słodkie ROGALIKI
ŚNIADANIOWE
Potrzebować będziemy:
* 450g mąki pszennej
* 15g świeżych lub 7g suchych drożdży
* 250ml ciepłego mleka ( 40 stopni C )
* 1 łyżka cukru
* 50g stopionego i przestudzonego masła
* 1 łyżeczka soli
* 1 jajko
Przygotowanie :
Przygotowujemy zaczyn - wkruszam do dzieży odważone drożdże, zasypuję cukrem i rozcieram aż konsystencja będzie płynna. Całość zalewam połową mleka i posypuję dwoma łyżkami mąki. Zostawiam na 15 minut. Drożdże zaczną nam ładnie pracować abyśmy mogli za chwil parę zobaczyć do czego są zdolne.
Tak przygotowujemy zaczyn ze świeżych drożdży.
Suche drożdże po prostu wsypujemy dodając pozostałe składniki.
Gdy drożdże pracują, odważam do filiżanki masełko i roztapiam. 40 sekund w mikrofali u mnie wystarcza. Masło nie może być gorące. Jeśli jest studzimy.
Do dzieży wsypuję sypkie składniki, do reszty mleka wbijam jajko, które należy rozbełtać widelcem. Do dzieży wlewam mieszaninę i roztopione masełko.
Całość krótko wyrabiam w robocie ( końcówka łopatka ), przekładam do natłuszczonej olejem miski, przykrywam czystą bawełnianą lub lnianą ściereczką i zapominam na 1,5 godziny :))
A w rzeczywistości idę udoskonalać rosołek, który przypomniał o sobie roznoszącym się po domu swoim aromatem.
Zaraz wracam.❤❤❤
Wyrośnięte ciasto przekładam na podsypany mąką blat, krótko wyrabiam. Dzielę na dwie równe części i każdą z nich rozwałkowuję na duże koło i dzielę na 4 części i każdy trójkąt zwijamy w kierunku od podstawy do cieńszego końca.
Rogaliki układam na blaszce wyłożonej pergaminem, otulam czystą ściereczką i zostawiam na 40 minut.
gdy rogaliki pięknie nam podrosną, smarujemy białkiem i posypujemy makiem. Ja miałam mak mielony ale okazał się strzałem w 10 !!
Rogaliki piekę w 180 st. C 20 - 25 minut
Studzimy na kratce i nikogo do domu nie wpuszczamy, bo wszystko zniknie!!!
A co tam.☺☺☺☺☝☝
Gość w dom, Bóg w dom. Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz