wtorek, 22 września 2020

Placki ziemniaczane

 23.09.2020. ( środa )

Dziś popularne placuszki ziemniaczane. Proste, ale dodaję je tu, bo po prostu lubimy.

Nie wiem, czy wracacie do takich banalnych dań w czasach, gdy kuchnia, nawet ta domowa, jest taka wyrafinowana. A placki jak placki. Niemiłosiernie banalne.

Choć kilka zasad trzeba znać. :)) 

Takie zaobserwowałam przez lata zależności na udane placki :

*  tłuszcz musi być dobrze nagrzany, aby placki go nie piły,

*  a mąki dodajemy minimalnie. Tak aby mąką nie zabić ziemniaka,

*  odpowiednio dosmaczamy solą i pieprzem, aby placuszki miały ten zapamiętany wyrazisty smak,

*  pieczemy cierpliwie - chrupkie placuszki są smaczniejsze.


                                 PLACKI    

                  ZIEMNIACZANE




Potrzebujemy :

1,5 kg ziemniaków 

2 cebule

4 ząbki czosnku

2 łyżeczki soli

1/2 łyżeczki mielonego pieprzu

3 jajka

olej do smażenia




PRZYGOTOWANIE :

Obieramy cebulę, czosnek i ziemniaki. Wszystko ścieramy na tarce lub rozdrabniamy w robocie. Ja mam swojego Freddiego, który bardzo skraca i ułatwia mi pracę :)) . Dodajemy jajka, przyprawy i mąkę. Całość mieszamy i masa na placki gotowa. Nie czekamy ze smażeniem, gdyż ziemniaki ciemnieją gdy zbyt długo stoją.

Smażymy na rozgrzanym tłuszczu, przewracamy gdy są wystarczająco zrumienione.

Po upieczeniu odsączamy na papierowym ręczniku, przekładamy na piękny półmisek lub talerz, też piękny :))




U nas podajemy głównie z cukrem lub cukrem i śmietaną, ale na pewno znane są Wam genialne połączenia z gulaszem, kleksem śmietany i kiszonym ogórkiem - uwielbiam... lub z sosikiem grzybowym, lub pieczarkowym w połączeniu ze szczypiorkiem... Ale to już na wypasie, a u nas czasem jest skromnie i pewna jestem, że smacznie.

Zwyczajne a cieszy... 😘

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz