piątek, 29 stycznia 2021

Chlebek z gara 🍞

 29.01.2021, piątek

Aby życie było piękniejsze potrzebnych jest tylko kilka składników.

U mnie dziś to:

słońce️☀️, śnieg ❄️ i chlebek 🍞


                  Chlebek z gara                                                          Zapraszam    



Składniki:

500 ml ciepłej wody

1 łyżka cukru

25 g drożdży

2 łyżeczki soli

2 łyżki oleju

750g mąki tortowej

🍞🍞🍞

Przygotowanie:

Wodę wlewamy do miski, rozpuszczamy w niej drożdże. Dodajemy pozostałe składniki i wyrabiamy drewnianą łyżką lub robotem z końcówką do pizzy, ale łopatka też sobie w moim robocie radzi.

Po wyrobieniu miskę szczelnie zawijamy folią aby nam ciasto nie uciekło i wstawiamy na noc do lodówki.

A poranek zaczynamy od... Hm...

POZYTYWNEJ ENERGII 💃🥀🖤

Ciasto chlebowe wykładamy na podsypany mąką blat. Krótko wyrabiamy i przekładamy do podsypanej mąką miski, by jeszcze podrosło. 20 minut.

Piekarnik ma buchać!!

220 °C grzejemy puste naczynie żaroodporne. U mnie gar żeliwny.

Naczynie ostrożnie wyjmujemy, nie chcemy oparzeń!!

Temperaturę zmniejszamy ⬇️ do 200°C

Do gara przekładamy chlebek bez zbędnych ceregieli, przykrywamy i pieczemy 

30 minut w 200°C,


 a następnie jeszcze 20 minut bez pokrywki.


Po upieczeniu, wypada sam z naczynia 🤭☺️

Studzimy, kroimy i zajadamy.

Jeśli nie zapomnicie dodać soli...

Mi się to zdarza 😆 

Mimo to zajadamy 🤭💪


Będzie to Wasz ulubiony przepis na odrobinę szczęścia 🍞😁🍞



środa, 13 stycznia 2021

Bułka WROCŁAWSKA

 13.01.2021, środa

Dziś jakiś dobry dzień...                                Lubię takie dni, w których i jakby sił więcej i czasu na wszystkie sprawy niecierpiące zwłoki, a i na odpoczynek. A to u mnie rzadkość 😁

A zatem odpoczywam 🥀🖤☺️

A w tym moim dzisiejszym SLOW  zapraszam na bułkę wrocławską. Nie mam pojęcia dlaczego dopiero teraz, ale ten szacowny wypiek ratuje mnie gdy perspektywa wyjazdu do zbyt oddalonego sklepu się nie kalkuluje.

Za zaletę lub wadę można przyjąć fakt, że...    Znika zanim ostygnie.

Zapraszam 🥖🥐🥖🥖


                 Bułka wrocławska



Potrzebujemy:

Zaczyn * 15g świeżych drożdży

              * 1 łyżeczkę cukru

              * 1 łyżkę mąki

              * ½ szklanki ciepłego mleka

Zaczyn przygotowujemy wkruszając drożdże do miseczki. Zasypujemy je cukrem i rozcieramy tak aby stały się płynne. Wlewamy mleko, starannie mieszamy, zasypujęmy 1 łyżką mąki i zostawiamy na 10-15 minut aby spokojnie drożdże dały nam potrzebną moc.

Do dzieży odmierzamy: 

                * 3,5 szklanki mąki pszennej

                * 2 łyżeczki soli

                * 3 łyżki oleju

                * 1 szklankę ciepłej wody

Montujemy hak, dolewamy zaczyn i wyrabiamy do połączenia składników.

Lepkie ciasto wykładamy do dużej, natłuszczonej olejem misy, otulamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe, przyjazne miejsce aby podwoiło swoją objętość. 1godzina zdziała cuda.

Ja wybieram ciasto z dzieży szpatułką plastikową. To przydatny drobiazg dzięki któremu unikniemy przyklejania się ciasta do dłoni i dokładnie zbierzemy ciasto ze ścianek naczynia. 💪🥖

Ciasto wykładamy na podsypanym lekko mąką blat. Dzielę na 2 równe części i rozciągam dłońmi na prostokąt.



Dłuższy bok zwijam jak roladę i układam na blaszce wyłożonej pergaminem.

Tak samo postępujemy z drugą porcją ciasta.

Przykrywamy ciasto ściereczką i zostawiamy na 20 minut.

Nagrzewamy piec do 210°C 🔥🌡️

Będzie gorąco 💪🥖🥐

Gdy bułki urosną i odpowiednio się zrelaksują. Drożdże i gluten popracują, nacinamy lekko bułki ostrym nożem w kilku miejscach.

Smarujemy ich wierzch ciepłą wodą z dodatkiem 1 łyżeczki cukru.

Ot tajemnica  zrumienionego pieczywa.


Do pieca na 25 minut.

WYTRZYMAMY 😁🥖🥖🤔

Studzimy na kratce i zajadamy z masełkiem, dżemikiem, miodzikiem....




Ach... I ech...

Tak nas pęknie zasypało, że jutro może Szarlotka sypana??? Tak biało i cynamonowo.

Pięknych wieczorów i dobrej kolacji KOCHANI 🥖😘🥖🤗

środa, 6 stycznia 2021

Paszteciki z barszczem czerwonym

Środa, 06.01.2021.

Nieśmiała biel za oknem cieszy oczy. Przyjemny poranek się zapowiada dzisiaj.

W kuchni czeka już barszczyk ugotowany wczoraj wieczorem, który do towarzystwa potrzebuje pasztecików.

Takimi smakami mam ochotę Was dzisiaj ugościć ☕😁⛷️

Barszczyk

1,5 kg buraków

2 marchewki

2 pietruszki

seler

4 liście laurowe

kilka ziaren ziela angielskiego 

pieprz, sól

majeranek

1 łyżeczka cukru

1 łyżka octu lub soku z cytryny

Warzywa obieramy, myjemy. Kroimy w plastry buraki, a marchew i pietruszkę na   2-3 części, zależnie od wielkości.

Całość zalewamy zimną wodą, dodajemy liście i ziele, sól.

Gotujemy do miękkości i doprawiamy szukając satysfakcji dla swoich kubków smakowych. Majeranek można pominąć jeśli nie lubicie.




Farsz:

½ kg mięsa ( u mnie pieczona w rękawie szynka)

½ kg kiszonej kapusty

2 cebule

sól , pieprz , gałka muszkatołowa

3 łyżki oleju


Kapustę odsączam z soku, grubo kroję nożem i przesmażam na oleju.

Mieszam od czasu, do czasu i podlewam delikatnie wrzątkiem. Dorzucam cebulę i duszę całość do miękkości.

Odstawiamy kapustę aby przestygła. 

( Gorąca tępi noże w maszynce)

Kolejny etap, to przepuszczenie przez maszynkę mięsa i kapusty. ( Sitko z oczkami największymi).

W przypadku szynki, która jest mięskiem suchym dolewam do farszu sos z jej pieczenia.

Jeśli mamy karczek lub łopatkę nie ma takiej potrzeby, choć jest to dodatkowy bodziec smakowy i spoiwo dla masy. Można dolać rosołki lub oleju.

Masa ma mieć konsystencję spoistą taką, która nie będzie się rozsypywała.

Na pewno, zorientujecie się kiedy będzie odpowiednia 💪


Ciasto drożdżowe

450g mąki

35g drożdży

1 łyżka cukru

250 ml ciepłego mleka

100g masła w temperaturze pokojowej

3 żółtka

szczypta soli

żółtko i 1 łyżka mleka do posmarowania pasztecików przed pieczeniem.

Ja użyłam tylko mleka.




Ciasto wyrabiam w robicie. Końcówka - hak do ciast drożdżowych.

Ciasto jest delikatne, wilgotne i wdzięczne do pracy.

Dzielę ciasto na 4 porcje. Każdą z nich delikatnie rozwałkowuję na lekko podsypanym mąką blacie w prostokąt, wzdłuż dłuższego brzegu układam mięsny farsz i starannie zawijam.

Odcinam równolegle pozostałe ciasto i kroję 3-4 cm paszteciki. Układam na blaszce wyłożonej pergaminem i smaruję mlekiem.

Paszteciki piekę porcjami w 280°C 25 minut.

Tak postępuję kolejno z każdą porcją ciasta do wyczerpania składników.





Cechy charakterystyczne mojej propozycji...
Pulchne, delikatne, pachnące i maślane.
Na ciepło z barszczem rozgrzeją każdego zmarzlucha i poprawią nastrój każdego gderacza. 

Niewiele pracy a satysfakcja MOJA jest
😁🥀🖤⛷️☺️💪 
Pozdrawiam Noworocznie Serducha moje 😘🎄💃