Dziś dla Was bułeczki cebulowe.
U mnie tempo zwolniło. Każdy dzień jest prezentem. Dziś również takim się delektuję...
To wschód słońca i leniwie aczkolwiek dzielnie wyrastające bułeczki.
W mojej kuchni 😊
Jestem za to wdzięczna.
Zapraszam 🥀🖤
Bułki cebulowe
Potrzebujemy:
2 cebule
¼ szklanki oleju
¼ szklanki ciepłej wody
600g mąki
1 łyżeczka soli
1 opakowanie suchych drożdży
lub 15g świeżych
1,5 szklanki ciepłej wody
Do posmarowaną bułeczek przed pieczeniem:
1 jajko rozbełtane lub mleko
do posypania mak lub nasiona chia
Działamy:
W kosteczkę kroimy obraną cebulkę i rumienimy z całą ilością oleju.
Mieszamy od czasu do czasu.
Gdy już jest odpowiednio zrumieniona, studzimy.
Przygotowujemy zaczyn:
Drożdże rozpuszczamy w ¼ szklanki wody.
Pozostawiamy na 5-10 minut
Odważamy mąkę, dodajemy sól i 1,5 szklanki wody i zaczyn.
Wyrabiamy ciasto przez 5 minut
( używamy haka )
dodajemy zrumienioną cebulkę razem z tłuszczem.
Wyrabiamy 5 minut.
Ciasto przekładamy do natłuszczonej miski, starannie otulamy ściereczką i czekamy.
Tylko godzinkę.
Wyrośnięte dobroci wykładam na poruszony mąką blat i dzielę ciasto na porcje.
Odważam po 100g
Formuję bułeczki i układam na dużej blasze wyłożonej pergaminem.
Smaruję jajem lub mlekiem, posypuję tym co mam, tym co lubię.
Czasem te zabiegi pomijam.
Piekarnik bucha🙉
200°C 17 minut
Studzimy na kratce.
Smarujemy masełkiem i zajadamy.
I tak zaczęłam dziś cudowny dzień 😉
Takiego Wszystkim życzę 🥰
Smacznego 🥀🖤
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz