poniedziałek, 4 kwietnia 2022

Chleb ze słonecznikiem

 Już kwiecień. Za oknem krajobraz zimowy.

Świat wstrzymał oddech. Ustała pandemia, wybuchła wojna.

Tymbardziej docenia się czas i tę krótką chwilę, która jest nam jeszcze dana.

Jak nie cieszyć się z kaprysów pogody, zakatarzonych dzieci, łazienki, w której zamontowaliśmy toaletę 😁💪 czekaliśmy na ten moment 5 lat... 

No i chleb... Zapach domu, który chciałam mieć... Bo dom to nie mury, ale My.

Być dobrym jak CHLEB 💙

Zapraszam 🌷🏂

          Chleb ze słonecznikiem



400g mąki pszennej

50g ziaren słonecznika ( + do posypania )

50g płatków owsianych

250 ml ciepłej wody

1 łyżeczka cukru

2 łyżeczki soli

15g świeżych drożdży

2 łyżki oleju + do natłuszczenia miski

DZIAŁAMY:

Wlewamy ciepłą wodę do miski.

Wkruszamy drożdże, dodajemy cukier i mieszamy.

Całość odstawiamy na 10 - 15 minut aby drożdże zaczęły buzować.

( czasem pomijam ten etap ) 

Dodajemy mąkę,sól, ziarna słonecznika i płatki owsiane.

Ciasto mieszamy drewnianą łyżką do połączenia składników. I wyrabiamy na podsypanym mąką blacie około 15 minut.

 Można też wyrobić w robocie z końcówką hak.

Formujemy okrągły chlebek. Wierzch chleba zwilżamy lekko wodą, posypujemy ziarnami słonecznika i przekładamy do miski. Ziarnami do dna miski wysmarowanej lekko olejem.

 Odstawiam do wyrośnięcia na 1 godzinę. Przykrywam oczywiście czystą ściereczką lub folią spożywczą.

Do piekarnika wstawiam naczynie z wodą. Piekarnik nagrzewam do 200 - 220°C ( u mnie 220°C to zbyt dużo )

Chlebek " wysypuję " energicznie z miski na blachę z piekarnika wyłożoną pergaminem.

Jeśli nie chce wyjść podważamy lekko z boku aby dostało się na dno powietrze.

Zawsze się udaje.

Zostawiamy na 20 - 25 minut do ponownego wyrośnięcia.

Pieczemy chlebek 40 - 45 minut w 200 - 220° C 

Po upieczeniu studzimy na kratce.

Jest chrupiący i smaczny.

No i cieszy dzieło własnych rąk 😁💙